Ostatnia aktualizacja 23 października, 2014 2:03 PM
wrz 03, 2014 Natalia Gawrońska Instagram, Nowości 3
Instagram wypuścił świetną funkcję umożliwiającą nagrywanie filmów poklatkowych. Nazywa ona się Hyperlapse i jest odrębną aplikacją do pobrania w AppStore na urządzenia w systemie iOS7 oraz późniejszych. Nie potrzeba do tego konta na Instagramie.
„Efekt time lapse” polega na przyspieszaniu zdjęć filmowych wykonywanych przez dłuższy czas, np. podczas całej podróży samochodem. Oczywiście, z uwagi na cel funkcji, nie jest nagrywany dźwięk. Aplikacja jest wyposażona w bardzo pozytywnie oceniony stabilizator, dzięki czemu nie musimy się martwić trzęsącą się ręką. Film możemy przyspieszyć nawet o 12 razy. W ten sposób, 120-sekundowy filmik obejrzymy nawet w 10 sekund. Maksymalna długość filmu, jaką możemy zarejestrować, to 45 minut (w przypadku Iphone’a 4 – jedynie 10 minut).
Introducing Hyperlapse from Instagram from Instagram on Vimeo.
Film jest zapisywany na rolce smartfona. Można go udostępnić za pomocą Instagrama i Facebooka. Ograniczeniem funkcjonalności jest wypuszczenie aplikacji wyłącznie na urządzenia w nowych systemach iOS, ale twórcy zapewniają, że pracują także nad wersją na Androida.
Według Brand24 Hyperlapse tuż po debiucie zanotowało aż 30 000 wzmianek w social mediach, a zasięg informacji oceniono na 60 milionów użytkowników sieci. Co ciekawe, 80% wzmianek pochodzi z Twittera, czyli z medium, na którym nie można się bezpośrednio podzielić filmikiem. Blisko 36% spośród pierwszych filmików kręconych w systemie poklatkowym stanowi widok z ulicy, a ponad 25% to zapis z podróży samochodem. Internauci na razie sięgają więc po sprawdzone rozwiązania. Czekamy na zapierające dech w piesiach wrażenia ze skoku na bungee.
Testowaliście już tę aplikację?
mar 12, 2014 0
sty 24, 2014 0
sty 24, 2014 0
sty 24, 2014 0
sty 16, 2014 0
Instagram musi się rozwijać. W przeciwieństwie do Facebook’a idzie w dość dobrym kierunku.
Istotnie, uczeń przerósł mistrza. Instagram jest przemyślanym i dobrze zarządzanym projektem, a liczba reklam najprawdopodobniej nigdy nie będzie tak irytująca jak na Facebooku. Pozdrawiam 🙂
Nigdy nie mów nigdy 😛 Google też kiedyś miało zupełnie inne założenia ;P