7 rzeczy, których nie powinniście robić na Twitterze!

kw. 01, 2014 Izabela Norek Basic, Nowości 5

---

Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego ludzie nie chcą Was obserwować na Twitterze? Być może popełniacie jeden z podstawowych błędów. Sprawdźcie, co możecie wyeliminować i stać się przyjemniejszymi w odbiorze. Prawdopodobnie dla bardziej zaawansowanych użytkowników tej społecznościówki będą to dosyć oczywiste informacje, ale na pewno przydadzą się osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z Twitterem.

1. Masz słabe bio.

Jeżeli wejdziemy z kimś w interakcje lub ktoś trafi do nas z polecenia, to mało prawdopodobne jest, że zacznie nas obserwować, jeżeli nie będziemy mieć bio lub będzie ono słabe. Warto postarać się i opisać siebie w sposób ciekawy. Mamy na to tylko 160 znaków, więc przemyślcie, czym chcielibyście się wyróżnić. Czasami wystarczą słowa opisujące nasze zainteresowania, innym razem cytat. Warto dodać link do naszej strony lub profilu. Zostawienie tego miejsca pustego może być odczytane, że nie masz nic do powiedzenia.

2. Jesteś twitterowym jajem.

Każdy lubi wiedzieć z kim rozmawia, wtedy częściej wchodzi w interakcje. Jest większe prawdopodobieństwo, że ktoś odpisze na Twoje tweety, bo widzi, że jesteś żywą osobą, a nie botem. Jeżeli nie chcesz ujawniać swojej twarzy, to możesz dodać swoje ulubione zdjęcie, coś co Cię określi. Zastanów się nad awatarem, bo często ludzie kojarzą się bardziej po nim, niż po samym nicku. Warto wybrać jeden stały awatar, jeżeli zamierzam prowadzić swoje prywatne konto, to najlepiej użyj tego samego zdjęcia, co na wszystkich społecznościówkach.

3. Hashtagi to Twoja pasja.

Nie wiesz, co to hashtagi? Sprawdź tutaj. Zaczynając przygodę z tak specyficzną społecznościówką, jaką jest Twitter, sprawdź, jaki ma charakter. Umiejętność posługiwania się hashtagami, to podstawa podstaw. Warto pamiętać, że # powinien określać naszego tweeta, wrzucać go do worka podobnych tweetów. Pomoże to odnaleźć innym interesujące ich treści. Jeżeli w treści tweeta znajduje się słowo, które pasuje, dodaj do niego #. Jeżeli jest w innej formie niż mianownik, możesz pokombinować dodaniem po kropce reszty słowa np. #Wrocław.iu. Duża część osób używa hashtagów bez polskich znaków, ale to nie jest reguła. Możesz samodzielnie wybrać, co Ci bardziej odpowiada. Owszem, śmiesznie wygląda, gdy wymyślimy śmieszny #, ale pamiętajmy, że rozbawienie nas (i najprawdopodobniej tylko nas), nie jest ich zadaniem.

4. Nie piszesz.

Myślisz, że twitter jest słaby?  Nikogo tam nie ma, nikt Cię nie śledzi itd.? Kiedy ostatni raz tweetowałeś/aś? Dodajesz wpisy w momentach największej nudy, gdy na Facebook już nie ma nic nowego? No cóż… Tak to nie działa. Jeżeli dodajesz wpisy raz na miesiąc, nigdy nie wchodzisz z innymi w interakcję, to nie dziw się, że nie warto Cię obserwować. Follow za nic dostają tylko Ci z klubu #TeamFollow oraz celebryci. Jeżeli nie należysz do żadnej z tych dwóch grup, to musisz zacząć pisać lub zlikwidować konto.

5. Podpinasz wszystkie społecznościówki.

Cieszę się, że masz konto na Foursquare, Instagramie, Facebooku itd., ale czy naprawdę wszyscy musimy wiedzieć, że dodałeś właśnie nowe fotki z weekendu? Jeżeli Twoi obserwujący zaczęli Cię śledzić, bo piszesz o polityce, to nie zaczynaj nagle udostępniać fotek jedzenia z Instagrama. Oni wtedy odejdą, a Ty zaczniesz się zastanawiać, czy to Ty jesteś zły, czy to oni byli tacy głupi… W większości przypadków osoby, które śledzą Cię na Twitterze, mają z Tobą kontakt na innych społecznościówkach. Wystarczy im jednorazowa wiadomość, że jesteś właśnie w pubie. Nie popadajmy w skrajność, możesz udostępniać treści z innych społecznościówek, ale rób to samodzielnie z treścią dostosowaną do miejsca. Nie udostępniaj wszystkiego, zastanów się, o czym Twoi obserwujący „muszą” wiedzieć.

6. Niezły z Ciebie spamer!

Napisałeś tekst, trafiłeś na ciekawy artykuł? Super! Dodałeś to raz, nawet drugi, ale trzeci już chyba nie jest potrzebny? Pamiętaj, że duża część osób obserwuje niewielką liczbę osób (mówi się, że żeby widzieć wszystkie tweety nie można przekroczyć 250 obserwowanych) i widzi Twoje wszystkie tweety. Dobieraj czas wrzucenia najciekawszych tweetów patrząc na typową liczbę interakcji w tych godzinach. Może Twoi obserwujący są tylko wieczorem?

7. Jesteś nudny!

Najbardziej bolesny zarzut ze wszystkich… Nie oszukujmy się, nie każdy będzie miał możliwość zdobycia kilku tysięcy obserwowanych, tylko najbarwniejsze osoby są w stanie, dojść do takiego poziomu, ale to nie oznacza, że nie możesz mieć wiernej grupy wokół siebie. Najwięcej obserwujących mają osoby, które mają jakiś konkretny pomysł na siebie, często są to również osoby, które udzielają się również w innych społecznościówkach. Nie dodawaj samych linków, wchodź w interakcje, a na pewno znajdzie się grupa osób, która będzie chciała kliknąć „follow” przy Twoim profilu.

 

Brakuje Ci czegoś na tej liście? Daj znać w komentarzu! Z miłą chęcią, to dodam!

 

 

 

---

• poradnik, twitter