Ostatnia aktualizacja 23 października, 2014 2:03 PM
maj 30, 2014 Natalia Gawrońska Facebook, Nowości 0
Rok 1984 już minął. Teraz mamy rok 2014, ale niektóre rzeczy aż tak bardzo się nie zmieniają. No, może z tą różnicą, że kiedyś podsłuchiwano rozmowy telefoniczne bez naszej zgody, a teraz można sobie zainstalować taką aplikację samemu.
Aplikacja Facebooka będzie słuchała naszego otoczenia za pośrednictwem mikrofonu w telefonie. „To jest niewinna funkcja. Ma na celu pomoc w identyfikacji piosenki odtwarzanej w tle albo programu oglądanego w telewizji” – zapewniają przedstawiciele portalu.
Problem polega na tym, że choć ta funkcja jest opcjonalna, to wielu użytkowników nawet nie przeczyta ostrzeżeń. Facebook dobrze sobie z tego zdaje sprawę, bo niedawno wprowadzał automatyczną funkcję ustawień prywatności „tylko dla znajomych”. Ludzie nie wiedzieli, że ich treści są publicznie widoczne i że można było ten stan zmienić.
Mniej kontrowersji budzi drugi z pomysłów Facebooka, czyli nadawanie mniejszej wartości niektórym postom w algorytmie. Konkretnie chodzi o posty udostępnione za pomocą innych aplikacji, np. jak Spotify czy Instagram. Ludzie często sobie ułatwiali w ten sposób życie. Jedna fota okrążała wszelkie możliwe sociale za pomocą jednego kliknięcia.
Zdaniem specjalistów portalu Marka Zuckenberga, takie posty generują zdecydowanie mniej interakcji niż treści bezpośrednio wgrywane do Facebooka. Dla nas to oznacza przede wszystkim konieczność wgrania tej samej informacji odrębnie, bez pośrednictwa innej aplikacji. Wprawdzie kosztuje to więcej zachodu, ale istnieje większe prawdopodobieństwo, że ten post zobaczą nasi znajomi.
Źródła: http://action.sumofus.org/a/Facebook-app-taps-phones/ oraz http://newsroom.fb.com/news/2014/05/news-feed-fyi-giving-people-more-control-over-when-they-share-from-apps/
mar 12, 2014 0
sty 24, 2014 0
sty 24, 2014 0
sty 24, 2014 0
sty 16, 2014 0