Ostatnia aktualizacja 23 października, 2014 2:03 PM
lut 20, 2013 Pigułka Facebook 0
Jak można pogorszyć sobie wizerunek używając do tego Facebooka? Możliwości jest sporo, a nowy sposób został ostatnio wymyślony przez policję ze stanu Georgia w USA. Otóż matka zaginionego mężczyzny twierdzi, że policjanci poinformowali ją o śmierci syna za pomocą portalu społecznościowego. To jednak nie koniec historii.
Dla Anny Lamb-Creasey sprawa zaginionego syna ciągnęła się tygodniami. Nie od razu też dowiedziała się o jego śmierci. Według niej za zaistniałą sytuację odpowiedzialna jest, co nie dziwi, policja oraz funkcja wewnątrz samego portalu, która grupuje wiadomości od osób z listy znajomych i od tych, których wśród przyjaciół nie mamy – wtedy trafiają one do folderu ‘inne’. Według Atlanta Journal-Constitution policjanci z Clayton County faktycznie próbowali się skontaktować z matką zaginionego mężczyzny, co jednak najbardziej w tej historii zagadkowe, zrobili to za pomocą… anonimowego konta. Do wiadomości po trzech tygodniach dokopała się siostra zaginionego i w odpowiedzi została poinformowana o śmierci brata.
Nie trzeba chyba dodawać, że pani Lamb-Creasey jest wściekła z powodu sposobu, jaki wybrali policjanci aby ją poinformować o zaistniałym fakcie. Nadawcą okazał się być niejaki (niejaka?) Misty Hancock – osoba, która zamiast zdjęcia profilowego miała fotografię rapera T.I. Nic zatem dziwnego, że obie panie odebrały to początkowo w formie makabrycznego żartu i dziwnej mistyfikacji. Nie były one także świadome polityki serwisu zakładającej grupowanie wiadomości (nie one pierwsze). System został wprowadzony w roku 2010 i dzisiaj powszechnie wiadomo, że za tą decyzja stała chęć zarobku. Użytkownicy za symbolicznego dolara mogą sobie zagwarantować, że wysłana wiadomość dotrze do nieznajomego. Mało kto jednak o tym wie, a powyższa sytuacja obrazuje, do jak bardzo fatalnych w skutkach konsekwencji może dojść.
Rickie Lamb był uznawany za zaginionego od 24 stycznia, kiedy po raz ostatni widziano go żywego – został wtedy uderzony przez samochód na przejściu dla pieszych. Po wielu dniach bezowocnych działań matka postanowiła z profilu Ricka wysłać dramatyczną wiadomość z zapytaniem, gdzie podziewa się syn. Policja z Clayton County twierdzi, że podjęto próby skontaktowania się z rodziną zmarłego za pomocą tradycyjnych środków komunikacji, ale spełzły one na niczym; pani Lamb-Creasey trudno w to jednak uwierzyć.
‘Powiedzieli mi, że zrobili wszystko co w ich mocy, ale ja wcale nie uważam, że tak było. Skoro tropią kryminalistów, to w jaki sposób nie dotarli do mnie, skoro od 13 lat pracuję w tym samym miejscu?’, pyta retorycznie. Na koniec dodała, że jeśli takie wieści faktycznie zdecydowano się przesłać przez portal społecznościowy, można było to zrobić z oficjalnego policyjnego profilu, nie zaś tajemniczej osoby.
Źródło zdjęcia: wikipedia
mar 12, 2014 0
sty 24, 2014 0
sty 24, 2014 0
sty 24, 2014 0
sty 16, 2014 0