Ostatnia aktualizacja 23 października, 2014 2:03 PM
lut 07, 2012 Pigułka Facebook 0
Przedstawiciele Facebooka rozpoczęli proces wprowadzania firmy na rynek. Jednocześnie ujawnili kilka interesujących danych na temat stanu finansowego firmy. I wszyscy zalogowani na największym portalu świata, choć byli na to przygotowani to jednak ze zdumieniem przecierali oczy patrząc na prawdopodobny zysk ze sprzedaży akcji, który wynosi 5 mld dolarów. Czy i my możemy na tym zarobić?
Facebook posiada precyzyjne informacje na temat swoich użytkowników. Wie ile mają lat, gdzie mieszkają, czy mają partnera, co lubią, czego nie itd. Wiedza taka przyciąga firmy, chcące skorzystać z dostępnych narzędzi promocji na Facebooku. A nie jest ich mało. Możliwości poralu wykorzystują także agencje social media, które wyspecjalizowały się w tworzeniu i prowadzeniu profesjonalnych kampanii.
Przejdźmy jednak do rzeczy – nie jak firma czy też agencja reklamowa, lecz czy i jak z debiutu Facebooka na giełdzie może skorzystać przysłowiowy Kowalski? Otóż na początku należy ostudzić zapał niektórych czytelników kubłem zimnej wody – niestety nie będzie to takie łatwe.
Po pierwsze zainwestować w Facebooka można tylko w niektórych domach maklerskich, które prowadzą rachunki w walutach obcych. I będzie drogo. Każda opłata i prowizja na rynku zagranicznym jest znacznie wyższa niż u nas. Szczęśliwie prowizje domów maklerskich nie są wygórowane, a wręcz dość przystępne. Minimalna stawka wynosi 0,49 % od całości transakcji i 0,35% w przypadku handlu podczas jednej sesji.
Problemem są natomiast wartości minimalne prowizji, które zaczynają się od 50zł. Według specjalistów poziom ryzyka inwestycji jest wysoki. Dlatego na zakup akcji Facebooka nie należy przeznaczać wszystkich swoich oszczędności, a jedynie ich niewielką część. Niestety, by inwestycja miała w ogóle sens należy „wyłożyć” na nią 120 tysięcy złotych. A na taki wydatek stać jednak niewielu.
mar 12, 2014 0
sty 24, 2014 0
sty 24, 2014 0
sty 24, 2014 0
sty 16, 2014 0