Ostatnia aktualizacja 23 października, 2014 2:03 PM
gru 07, 2011 Pigułka Case Study 0
Zastanawiacie się co ma wspólnego schabowy z nową kampanią Mentosa na Facebooku? Otóż, jest to pierwsza moja myśl po przeczytaniu posta promującego Fanpage kolorowych cukierków, który w ten oto sposób angażuje nowych fanów: „Jeśli do piątku 9.12, uda nam się zdobyć 100 000 Fanów, specjalnie dla Was już o 19:00 tego samego dnia, Pałac Kultury i Nauki rozświetlimy tęczą!”
Jakież było moje zdziwienie i zażenowanie kiedy dowiedziałem się, że autorem tej kampanii jest jedna z moich ulubionych agencji social media. Agencja, która do tej pory angażowała fanów w nietuzinkowy sposób. Agencja, która wychodziła poza ramy Facebooka i niejednokrotnie udowadniała, że podoła nawet najtrudniejszym zadaniom. Właśnie ta agencja dzisiaj obiecuje mi, że jak polubię profil Mentosa i zaproszę znajomych to zapalą kolorowe światełka na Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Na pewno zbiorą upragnione 100 000 fanów i pałac kultury rozbłyśnie na 15 minut a potem zgaśnie. Tak jak zgasła dzisiaj moja wiara w kampanie społecznościowe.
Do tej pory reklamy Mentosa kojarzyły mi się z piękną kobietą o długich nogach, która łamie sobie obcas. Czyżby Mentos zmienił swoją grupę docelową? W ten sposób zwykle mamy motywują swoje dzieci: „jak zjesz obiadek to dostaniesz deser” albo „jak będziesz grzeczny to dziadziuś zabierze Cię do zoo”. W wersji Mentosa – jak klikniesz „Lubię to” to zapalimy kolorowe światełka. Masakra.
Tego typu działania nie są co prawda nowe, ale zwykle miały one swój konkretny cel. Np. producent obuwia Ecco, za każde „Lubię to” przekazywał 1 złotówkę, dla wybranej przez uczestnika organizacji charytatywnej. W ten sposób tworzył wizerunek marki odpowiedzialnej społecznie. A jaki wizerunek chce zyskać Mentos?
mar 12, 2014 0
sty 24, 2014 0
sty 24, 2014 0
sty 24, 2014 0
sty 16, 2014 0